Zdjęcia naszych prac - szycie
Anitko może z ty na początku z tych materiałów co posiadasz uszyj poszewkę na jaśka, może jakąś falbankę doszyjesz, a może te materiały mają ciekawy wzór albo haft, to wytnij, obrzuć i na podusię naszyj. Nie wiem czy u mnie widziałaś podusię ze starej bluzki robionej maszynowo, wyrosło mi się z tej bluzeczki a taka fajna była to wycięłam ile mogłam i naszyłam na podusię, teraz właśnie mam ją na kolanach i laptopa na niej trzymam, jak znajdę fotkę to zaraz wstawię,a tak w ogóle to muszę sobie nowy folder założyć i tam trzymać moje prace, na pewno się przyda mieć w jednym miejscu. Nie wywalaj żadnego materiału, córci dam buzi za to, że coś tam uchowała i nie pozwoliła wywalić, bo teraz to takie wszystko drogie i made in czajna, że patrzeć się na to nie chce, więc uczmy się same szyć i mieć coś nie powtarzalnego, czego inni mieć nie będą jak sobie sami nie uszyją hihioczko Jadziu ja też nie umiem szyć, na prawdę, siedzę wieczorami na kompie i przeglądam różne fora i podpatruję co i jak i sama w mojej pracowni uczę się.... pokazałam u mnie na forum jak wygłąda ten mój pokój, jak nie chcesz dostać zawału to popatrz sobie jaki mam bałaganzawstydzony ale geniusze porządek miec nie muszą hihihibardzo szczęśliwy no jak chcesz to może jakieś pudełko obszyj, takie po butach, albo inne.Ja będę szyć drugi pokrowiec na tableta dla drugiej córci, ale to chyba po jutrze zacznę, bo jutro dzień babci i jadę na przedstawienie z drugą babunią do wnucząt, więc szycia nie będzie. Na razie to weź sobie kawałek materiału, usiądź przy maszynie i proste ściegi sobie popróbuj, wyczuj maszynę, pedało i w ogóle jej posłuchaj jak chodzi, a potem pomalutku, bierz się za szycie i nie denerwuj się jak coś Ci nie wyjdzie, żebyś wiedziała ile ja razy pruję i dalej szyję i myślisz, że pamiętam eeee nie znowu robię te same błędy, ale już mniejsze. Pisz i pytaj, a ja będę odpowiadać jak tylko będę umiała. No to czekam na pierwszy szef ....

A tym czasem czekając na męża zanim wróci z pracy machnęłam kurczaczki, te na pewno zabierze moja młodsza córcia, bo już zamówienie złożyła.

ooo widać moje poduszeczki na szpilki, od tej większej zaczęłam moją przygodę, kurde teraz sobie przypomniałam

bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM