Moja namiastka ogródeczka
U mnie nornice uwzięły się na tulipany ale te u mnie rosną jak szalone zwłaszcza te czerwone więc mi to nie przeszkadza.Zresztą zauważyłam że przychodzi do mnie od czasu do czasu czyiś domowy kot.Mówię na niego elegant bo ma piękne biało -czarne umaszczenie a właściciele zakładają mu albo białą albo zielona obróżkę.jak idzie to tak dumnie kroczy.Mam nadzieję że nikt mu nic nie zrobi bo ostatnio chcą u nas wprowadzić zakaz hodowli gołębi.Także największy przeciwnik kotów przepisał działkę dzieciom więc będzie do sprzedania.Na lilie uwzięli się złodzieje na dwóch nogach.Tez nic na to nie poradzę.Nie żal by mi tak było jakby ktoś uciął lilię ale czy musi wyrywać z cebulami?Przecież one (te białe na ostatnim zdjęciu) kwitły, podejrzewam że albo będą u niego chorować bo za wcześnie wyjęte albo całkiem padną.Przecież jakby poprosił to jesienią tą jedną cebulę bym mu wykopała bo wiadomo że cebule były duże więc byłoby czym dzielić.Może gdzieś tam zostały malutkie cebulki?Bo ziemia u mnie twarda ,zbita wiec może tam coś gdzieś się schowało.Podejrzewam że te białe dokupię tyle że pan J.Pajda coś się troszeczkę ostatnio popsuł.Piękniejsze i zdrowsze były cebule jak pan Jarosław zajmował się tylko liliami.I gratiski były większe bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM