Ilony ogród na glinie i hobby ..... ręczne adhd |
Elu synex to "stary kawaler" co z rodzicami mieszka. On zawsze się śmieje, że jest jak Włoch ciepłolubny i z mamuśką do 35 roku życia będzie mieszkał a ja jestem przerażona Dobrze jest napotkać na swojej drodze taką swojską Marzenkę. Zauważyłam, właśnie dzięki takim postępowaniom, że łatwiej mi się pracowało w ogrodzie gdy wiedziałam, że jak zwrócę się z prośbą o pomoc, nawet o pierdołę, to takie jak ja mnie nie wyśmieją tylko coś wspólnie zaradzimy Do mnie psiapsióła przyjechała ponad 30 km żeby wory z gliną zabrać bo u niej piach. Także taka pomoc oraz wirtualna jest nie do przecenienia Elu uważaj na siebie i się nie przeforsuj na wiosnę. Trawy - faktycznie, niekiedy sadzę trawy w większe donice i wtedy do gleby. Ale to dla własnej wygody. W "posadzonych" donicach mam trawy jednoroczne i takie które idą do innych ogródków. Dlaczego - bo łatwiej wyjąć mi donicę niż wykopywaś trawę szpadlem. A tak niekiedy korzenie nawet nie przejdą przez donicę Ot, taki mały wkład w oszczędność kręgosłupa Ta brązowa bez pędzelków to Carex, tylko tyle wiem, kupowana na ryneczu, stosunkowo za niewielkie pieniażki i od razu zrobiłam z zakupu podział na 3 części. Przezimowała dobrze. Na wiosnę nie przycinać tylko tak złapać za te "kudły" i wyciągnąć te suche Zielona przy czerwonym kloniku - od psiapsióły, sklerozis multiplex i znowu zapomniałam jej nazwy, będę szukała w domku w notatkach Taka z pedzelkami - u nas jednoroczna ale i tak mi się bardzo podoba. Ma niesamowite zapotzrebowanie na wodę jak jest gorąco Piwonie, nie jestem w nich szczególnie mocna, te które mam sadziłam płytko na tzw. 3 palce (do 5cm). Drzewiaste tyle co pamiętam sadzi się 10-15 cm głębiej niż np. doniczka wskazuje. Ty wiesz, że mi się teraz przypomniało, że moja Yellow Crown należy do Itoh Ale pan od którego kupowałam kazał sadzić jak te stare, czyli płytko Co do szczepionych to wiem, że są podobno krótkowieczne i sadzisz tak aby szczepienie było 15-20 cm poniżej poziomu gleby |