Ilony ogród na glinie i hobby .....
ręczne adhd
Witaj Janinko trawni powiadasz, a widziałas to zdjęcie korzeni "trawnika"?
eMa nie muszę mobilizować w zakresie koszenia bo on tak sam z siebie lubi o to cos dbać. A tak w ogóle to każdego roku się obawia ile ja mu tej perzyny uszczyknę pod następne rabatkiOdpowiem Eli i wrzucę kilka zdjęć oczko
Elu było, nie było zanim cokolwiek posadzimy musimy sie natyrać. Ty z korzeniami ja z gliną
Ale później jak cieszy jak roślinki rosną bardzo szczęśliwy
Ja też trochę przystopowałam z zakupami bo jak mi sie rozrosną te co mam to później będę plakać, że się zgniatają zmieszany
Chyba takie latanie z roślinami to nasza domena zielonomaniaków
Życzę zdrówka dla eMa i Ciebie co byś miała siły na kolejne zmiany.
Wiem co to jest mieć chorego chłopa w domu. Ale my doszlismy do porozumienia w kwestii prac i jeśli mój ma siłę to ma daną robotę rozłożyć sobie na etapy, chociaż on by wolał od razu, ale ja nie mam ochoty znowu go widzieć z chemią w organiźmie

Aby przygotować rabaty wykonujemy następujące czynności tzn, ja mówię co i gdzie a eM + synex wykonują
Początkowa faza należy do „se mła” – czyli usuwanie darni i odzyskanie jak najwięcej ziemi
Trzeba odłożyć wierzchnią warstwę ziemi z małym dodatkiem gliny, następnie więcej na 1szpadel-3 wykopują glinę (zasypaliśmy 1 szambo 6m3 lub wydajemy)
Oczywiscie brakuje wtedy ziemi. Kupuję we workach taką do krzewów i trawy (nie stosuję jej pod iglaki jedynie pod cisy), mieszanie następuje w taczce i sru do dołu.
Na pokazanych zdjęciach to niestety nie jest ostateczna głębokość kwaterki. najgłębsza jaka robiliśmy to była mi wnet do pasa

efekt





efekt








  PRZEJDŹ NA FORUM