Rozmowy przy kawie (8)
He, he to ja pasję złapałam mając 62lata ,wyprowadziłam się z bloku do miejscowości dzieciństwa mojego Lubego i do starego domu z zapuszczonym otoczeniem...zawsze i w każdym wieku można w sobie poszukać tego drugiego ja i robić to co się lubi he, he nie mając zupełnie pojęcia o zielonej krainie.
Marysiu pamiętam ...ale ja mimo kilkakrotnego latania jednak nadal twierdzę, że to nie dla mnie.
Aniu z Mazowsza dziękuję a wiesz że w moim ogródeczku nie chcą rosnąć, myślałam że może tylko u mnie ale u siostry która ma działkę 10km od mojej też nie rosną widocznie ta gleba im nie odpowiada.


  PRZEJDŹ NA FORUM