Rozmowy przy kawie (8)
Aga też się wystraszyłam bo była przerwa w dostawie prądu a ja miałam brykiet w kominku z płaszczem wodnym. Na szczęście zadziałał UPS i pompy pracowały normalnie ale przez 15 sekund przerwy widziałam już siebie z płonącym brykietem w wiaderku, wynoszonym w tę ulewę i wichurę na ogród.


  PRZEJDŹ NA FORUM