Przydomowa hodowla drobiu
Z naszych doświadczeń
Małgosiu świetna opowieść, aż musiałam zajrzeć na Twój wątek od kiedy jesteś na swoim gospodarstwie. Jestem pod wrażeniem, bo Ty jeszcze 5 lat temu "kompletnym mieszczuchem" byłaś co to pewnie kury znał głównie z supermarketu, jak większość z nas. I w tak krótkim czasie takie sukcesy w drobiarskim "biznesie" osiągnęłaś. Podziwiam.

O tej hierarchii w stadzie to gdzieś czytałam, "porządek dziobania" naukowcy to chyba nazwali. Miej więcej polega to na tym, że w stadzie jest kura która może dziobać wszystkie pozostałe kury, jest następna, która nie może dziobać tej głównej, ale resztę jak najbardziej, następna, która nie użyje dzioba na dwie pierwsze, a na pozostałe i owszem itd.


  PRZEJDŹ NA FORUM