Rozmowy przy kawie (8)
To tak jak u nas, tyle, że jazda bez trzymanki jest na drodze dojazdowej do głównej. Jest wąsko, a zarzuca na boki, że cudem jest dojechać do końca bez skoków adrenaliny. O mnie za mnie tego roztopu mogłoby nie być. Śnieg mi nie przeszkadzał w niczym diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM