Zuziu, fantastyczne te paprocie z szadzi! W ogóle to zgadzam się, zima jest najfajniejsza na zdjęciach No i może jeszcze z okien samochodu, gdy jedzie sie przez piekny las w górach, no i może jeszcze z okna kawiarni przy ładnie położonym stoku narciarskim Ja tak w ostatnich latach "byłam na nartach" Małż jeździł, a ja siedziałam w knajpie pod stokiem i na zmianę podziwiałam widoki i czytałam książkę. A jakie miałam branie podczas wieczornej jazdy! Panowie, którzy przyjechali w męskim gronie na narty, zakropili sobie oczy po kolacji i najwyraźniej nie zauważyli, że maja po 15-20 lat mniej niż ja (Ja tam nie mam złudzeń, wiadomo, że na bezrybiu i rak ryba a na narty panie raczej nie przyjeżdżaja samotnie, tylko z facetem lub rodziną, więc grupka młodych facetów nie ma kogo podrywać, a tu nagle tacy prężni i dumni z siebie, jakimi to byli dziś herosami na stoku, zauważają jakąś babkę siedzącą samotnie przy oknie. Na trzeźwo to by pomyśleli, przyjrzeli się, ale po kilku piwkach czy nawet sznapsach widzą okazję może nawet zakładają sie miedzy sobą, który odniesie sukces ) To było całkiem zabawne, bo panowie byli całkiem kulturalni, ale najlepsze było to, że mąż zjeżdżając zauważył, że kręcą sie przy mnie jacyś faceci Trzy sekundy później wszedł do knajpy w butach narciarskich, szybko wstawił narty do stajaka przy drzwiach i idzie z miną wkurzonego byka Gdy podchodzi, panowie oczywiście znikają do swojego stolika, a on usmiecha sie do mnie i pyta: - Jak tam, nudzisz się? Nie jesteś głodna? Może zjemy tu kolację, nie bedziesz musiała nic szykować, jak wrócimy do domu? Cudowne, prawda? -Kochanie, ale chyba miałes jeszcze zjeżdżać?? Już nie chcesz? ( ) - Pomyślałem, że już za długo tu siedzisz sama... Szkoda, że nie możesz pojeździć, ale za to sobie razem posiedzimy Taaak... Dziewczyny, zobaczcie jaka błyskawiczna terapia małżeńska Polecam Wystarczy jakis przypadkowy facet, choćby taki, co zapyta o drogę, można tez ewentualnie jakiegoś zatrudnić, najlepiej młodszego żeby przez pare minut pokręcił sie i zagadywał. Trzeba się do niego uśmiechnąć, nie trzeba sie zaraz "szczerzyć" po prostu sie uśmiechnąć uprzejmie i głeboka troska męża o Wasz komfort gotowa |