| Rozmowy przy kawie (8) |
| Iwonko, ależ ja jej nie kładę...od ponad roku, niestety rano dosypia w aucie, potem jak jedziemy po Flo czesto też i pozamiatane...nocki też mam przespane, tylko że od północy mniej więcej Misiu, trzymam kciuki za szybkie zdiagnozowanie i wyleczenie wnusi! Sarulek obudzony od 7 pewno zaraz padnie a ja poważnie rozważam padnięcie koło niej, choć z drugiej strony opalarka kusi...zobaczymy czy wygra hobby czy zdrowy rozsądek |