Rozmowy przy kawie (8)
Pat - nie zazdroszczę, sama jak się dzisiaj uporałam z rozwiezieniem dzieci i już wsiadłam do auta, żeby 40 min jechać do pracy to czułam, że się zgrzałam. Jutro powtórka z rozrywki, w piątek na szczęście M ich przejmuje. Korki na trasie też się już zaczęły czyli standard.
Bogusiu - zazdroszczę Ci ale tylko siedzenia pod kocykiem, braku pracy już nie i oczywiście dobre fluidy przesyłam.

Pozdrawiam!


  PRZEJDŹ NA FORUM