Rozmowy przy kawie (8)
Nosz kurna, Bogusiu, a mówilaś, że kiecek nie szyjesz??!!diabeł A mi się akurat dziś zdjęcia otwierają i widze,ześ nieprawdę mówiła!aniołek to co przemyślisz jeszcze raz kwestię sukni dla Flo?aniołek

zima rzeczywiście za oknem, po warunkiem, ze nie patrzy się na ziemie - z nieba sypie rześko śnieg, ale jest +3 więc na dole natychmiast się roztapia...nic to, to ze pada, to już połowa sukcesuaniołek Miałam jechać na zakupy, ale myśl o taplaniu się w tej paćce z dziećmi mnie odstrasza, a że w domu mam wór ziemniaków, to z głodu nie zemrzemy do środy, kiedy i tak trzeba będzie do szkoły pojechać.

Bea, mnie też możesz obrzygać, mam małe dzieci, przywykłamlol Pocieszanie, że bedzie lepiej, pewno Cię już nie satysfakcjonuje, więc może prościej będzie założyć, że zawsze już bedzie tak nędznie jak teraz i potem się ucieszyć, że jednak się myliłas? Pamiętam, co pisałaś w Boże Narodzenie, że zeszłorocznego nawet nie pamiętasz...to ze tegoroczne pamiętasz, to już krok do przodu, pozostaje mi życzyć Ci, zeby na kolejne nastąpił nastepny postep o 100% i tak w przyrostach geometrycznych aż do wyzdrowienia.

Dobra, łaska rzęcha się skończyła, zaczyna mulić, więc oddalam się na parapet okienny, gdzie zamierzam siedzieć z nosem przylepionym do szyby i czekać na kuriera z nowym sprzetem bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM