Rozmowy przy kawie (8)
I ja witam ,
za oknem kurzy śniegiem aż miło , albo i nie miło zakręcony

Też musiałam uzupełnić podstawową spożywkę i wracając jak nie p.... diabeł chyba na lodzie , który był pod tym świeżym śniegiem
ledwo się pozbierałam .... teraz łokiec mnie boli , dobrze ,ze to lewa ręka , a nie prawa
smutny , ale gorzej , bo to ten sam łokieć , który już miałam kontuzjowany
dosyć marudzenia

Grażynko Ania nie będzie miała czasu na nudę i tęsknotę za eMem , bo cały swój wolny czas poświęci teraz na odśnieżanie
jak u mnie tak sypie , to u Ani dopiero aniołek
Bogusiu ale zgrabne i strojne sukieneczki , oj wnusie będą zadawały szyku na balujęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM