Ogród w dolinie - matrix
Jasiu! I ja myślę, że to był znakomity pomysł. Tych kolorów i słonka było i mnie trzeba bardzo szczęśliwy I nie sądzę, by ktoś miał tego w nadmiarze. Westerland to jedna z moich 3 pierwszych róż. Rośnie jako solier przy płocie i od początku takie właśnie było założenie. W ogrodniczym przy różach spotkałam mocno starszego pana, który stwierdził, że nie będę żałować, jak go kupię. Miał absolutną rację. Ma piękny, energetyczny kolor i cudnie pachnie. Przechodnie zatrzymują się przy niej, a sąsiadce regularnie daje gałązki, bo nie może się jej nachwalić. I wbrew pozorom nie rośnie w pełnym słonku. Zaraz za drogą, u sąsiada, rośnie wielki orzech, który daje cień mojemu ogrodowi. Słonko zatem ma tylko rano, ale już koło 11stej ma półcień. I nie widzę, by mu to w czymkolwiek przeszkadzało. Kwitnie obficie i jest zdrowy jak przysłowiowy rydz.

Skoro Ci się tak podoba ta róża...



  PRZEJDŹ NA FORUM