Rozmowy przy kawie (8)
Dobry wieczór,
to już 8 część. Jak to szybko leci. Ostatnio mało byłam tu, bo mąż miał urlop i wszystko było wywrócone do góry nogami, a i dostęp do komputera był ograniczony.
Teraz wszystko wraca do normy. Powoli będę nadrabiać zaległości.

Gosiu piękna ta jabłoń była. Szkoda,że się złamała.


  PRZEJDŹ NA FORUM