Rozmowy przy kawie (8)
Dziewczynki, nawet nie wiecie, jak mi brakuje forumowej aktywności, jak mnie skręca, bo widzę nowe osoby, nowe watki, a nawet za bardzo przywitać się nie mogę, ale jak włączam tego dziada, jak mi po 10 minutach załaduje kompostownik, jak zacznę pisać i czekam kolejne 10 minut aż wpisany tekst się pojawi, to mnie totalne zniechecenie dopada smutny Ale już niedługo, komputer ma być jutro, potem 3 dni wrzeszczenia na niego z okazji stawiania systemu i wgrywania programów (nienawidzę tego!) i bedzie gitwesoły

Ewo, zeszłoroczna opowieść trochę zgrana, ale lepszy rydz niż nic wesoły A do swojego wątku wrócę, ja mi możliwości techniczne wrócą...

U nas pogoda znowu wstrętna dla sercowców, za ciepło i za wietrznie, ale i tak czuję w sobie rodzący się entuzjazm noworoczny...taki co to koło marca sklesa z kretesem, ale póki co sprawia, że człowiek czuje się zdolny do przenoszenia gór - też tak macie? wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM