Rozmowy przy kawie (8)
Witajcie późną porą w nowej części.

Małgosiu utulam i nie zazdroszczę takiego widoku jaki zobaczyłaś. A tak fantastycznie wyglądał ten konar, lekko porośnięty.
Jednak widzę i pozytywny moment zdarzenia - dobrze, że nie było nikogo w pobliżu
Janeczko wbrew wszystkiemu w pełni rozumie Twoją córę.
Raczej nie pokazuję swojego domku, ale w 1 dzień NR mało mnie nie skręciło jak zadzwonili znajomi i powiedzieli, że moja chałupa i nie tylko są w internetowej gazecie. Okazało się, że moi rodzice wpuścili do siebie reportera, któremu pozwolili robić zdjęcia budowy Ikei z balkonu. Obecnie nawet nie pamiętają jak się nazywał, z jakiej gazety i czy pokazywał legitymację. Ale jakby ich teraz ktoś okradł to byłyby pretensje do całego świata. A tyle się mówi o niewpuszczaniu nieznajomych do domu.
Reporter był tak "sprawny fotowo", że nie potrafił zrobić zdjęć tylko budowie. A znam amatorów którzy by o niebo lepsze zdjęcia zrobili.
Także nie miej do niej żalu


  PRZEJDŹ NA FORUM