Rozmowy przy kawie (8)
Małgosiu szkoda i konaru renety i róży. Ale nie smuć się oby nie było wyłączeń prądu. U nas też wieje straszliwie. Jutro wracam do siebie z Legnicy i trochę obawiam się drogi bo prowadzi w części przez tereny obsadzone na poboczach topolami a wiadomo jakie to kruche drzewa.
Basiu ciasto wygląda tak apetycznie, ze nie dziwię Ci się, ze boli Cię głowa od postanowień o zamknięciu lodówki.
Margolciu wyobrażam sobie te wszystkie ciekawe historie, które odkryłaś przez te wszystkie lata szperania w przeszłości. Spisujesz co ciekawsze?
Dziewczynki witam się z Wami w kolejnej części i idę po kawę troszkę mniejszą niż serwowana przez Iwonkę. Miłego dnia wszystkim.


  PRZEJDŹ NA FORUM