Różanecznik (Azalia)
Będę śledzić ten wątek, bo chciałabym wreszcie odnieść sukces rododendronowy.
Miałam do tej pory 4 sztuki: Roseum Elegans, Catawbiense Grandiflorum, Mieszko (tak mi pamięć podpowiada, ale zajrzę w notatki) i jakiś niski biały. Wykończyłam wszystkie. Najdłużej opierał się Catawbiense Grandiflorum, rósł 3 lata i padł śmiercią nagłą. Wykopałam go i się okazało, że korzenie nic nie urosły, bryła wyglądała jakby była świeżo wyjęta z doniczki, dopiero wtedy się dowiedziałam, że po zakupie należy poprzecinać korzenia i rozluźnić bryłę. Tzw musztarda po obiedzie.
Mam do Was ogromną prośbę, jako do osób doświadczonych, cobyście umieszczały tu rady dla takich ogrodomatołków jak ja aniołek
Proszę ....


  PRZEJDŹ NA FORUM