Rozmowy przy kawie (7)
To ja od razu napiszę, że wpadam jak po ogień, ale wszystko przeczytałam: komp w obecnym stanie pozwala czytać, o ile za dużo zdjęć nie ma, natomiast przy pisaniu po 5 minutach się buntuje (zatem piszę szybko i z błedami zawstydzony)

Przeczytałam wszystko, widzę, że jest cała nasza gwardia i tych często, i rzadko piszacych, co mnie niesłychanie cieszyaniołek Dekalog Janki bardzo mi się podoba, ja już wielokrotnie deklarowałam, ze nie jestem w stanie odpisywać wszystkim personalnie także we własnym, pokrytym mchem wątku...niestety tak jest, zawsze czytam z dobiegu, zawsze u nogi wisi mi jakieś dziecko, kot, zlecenie i większość czasu, jaki poświęcam na forum upływa na czytaniu, a na pisanie mało go zostajepłacze I myślę że podobnie jest w przypadku wielu z nas, że mało kto moze sobie zasiąść z kawą i bez przeszkód poczytać i popisać parę godzin dziennie, co nie znaczy, ze celowo ignoruje innych....o wlasnie dziecko młodsze ciągnie mnie za rękaw i peroruje "mamo, nie piś tak duzio"aniołek

no to nie piszę, z dobrych wieści, zamówiłam nowego laptopa, powinien być w przyszłym tygodniu, wtedy przynajmniej wymówka o braku sprzetu do forumowania zniknieaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM