Rozmowy przy kawie (7)
Janeczko, ja sobie te zasady wydrukuję i powieszę nad biurkiem. Tym bardziej, że gubię się na forum, za co z tego miejsca wszystkich przepraszam. Obiecuję poprawę i większą gramotność.
A co do fajerwerków, to ze względu na mojego czworonożnego czarnucha, który z roku na rok gorzej sobie z nimi daje radę, to bym zakazała, albo tak jak Grażka mówi o Irlandii - 5 minut i po zabawie. U nas do dzisiaj strzelają, spać musiałam z psem. Mąż się tak nie boi jak pies lol
Grażynko wracaj do zdrowia!! Wiosna idzie !! wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM