A miała być tylko trawa... |
Asiu do stanu obecnego dotrzyj statecznym krokiem dozując nam przyjemność oglądania zmian na dłużej. Doczytałam na następnej stronie o kradzieży garażu. Żal. Mogę wyobrazić sobie jak się czułaś bo mnie dwukrotnie w ciągu jednego miesiąca okradziono przez płot z kwitnących gałęzi róż piennych i nie mogę tego przeżałować do dzisiaj a co dopiero garaż. |