Rozmowy przy kawie (7)
Laseczki nie wiem jak Wy ale ja mam co rusz kłopoty z odpaleniem "Kompostu"
A tak sobie planowałam pogaduchy, w końcu
Maryśka pewnie dobrze się bawi na "domówce" bo nie zagląda oczko i dobrze
Doprawdy nie zazdroszczę chorującym, poległym w pierzynkach

Nie ma znaczenia czy to rocznik starszy czy młodszy, głupich w takich przypadkach nie sieją.
U nas od 3 dni strzelają diabeł Wczoraj to aż Straż Miejska krążyła po dzielnicy bo chcieli wieczorową porą złapać idiotę.
O dzisiejszym dniu już nie wspomnę bo tylko by musiał co wziąć i manto takiemu spuścić
Nasza kicia Melcia dzisiaj nie wyszła nawet na chwilunię na dwór tak się boi. Obecnie okupuje zaanektowane miejsce w łazience, za pralką zdziwiony. Postawiłam jej miseczkę z piciem i jedzonkiem to nawet na swojego "cukiereczka" nie chce wyjść.
W razie bym nie mogła odpalić "Kompostownika" to życzę Wam jak najprzyjemniejszych najbliższych dni wolności, pociechy z domówników 2 i 4nożnych oczko, sztrykującym, szyjącym ...... jak najwięcej chęci na robótki i inspiracji a niezdecydowanych zapraszam do odpowiednich wątków, no i najważniejsze aby wszystko, prócz chwastów, rosło na potęgę
czyli obfitości


  PRZEJDŹ NA FORUM