Rozmowy przy kawie (7)
Ja wczoraj byłam w Słupsku, pojechałam specjalnie po tabletki dla Kory. Kupiłam w lecznicy ziołowe "Stress Out" z zaleceniem: wczoraj 2 tabletki, dziś 4 tabletki i jutro 2 tabletki. Plus melatonina kupiona w ludzkiej aptece.
Podałam to wczoraj psom zgodnie z zaleceniem, ale już widzę, że Burkowi nie będę dziś zwiększać dawki, tylko pozostawię wczorajszą, bo on się generalnie tymi fajerwerkami nie przejmuje. U Kory koniecznie będzie tak, jak kazała wetka.
Inna sprawa, że w mojej zapadłej wsi bardzo mało jest tych wystrzałów, na szczęście.


  PRZEJDŹ NA FORUM