Moja wymarzona działeczka
Dziś nadrabiam wszystkie zaległości , bo troszeczkę się takowych nazbierałozawstydzony

Elu ,
tak jak kiedyś obiecałam postaram się odpowiedzieć na kilka Twoich pytań, ale najpierw bardzo Ci dziekuję za tak uważne przeczytanie mojego skromnego wątku.
1.Łupki – jeżeli o nie chodzi , to całe życie z nimi się zmagaliśmy u mojej mamy na wsi , jest ich po „kokardkę” , albo i więcej , ( mama twierdzi ,ze one się rodzą w ziemi , bo ile by się ich wyzbierało , to za jakiś czas znowu są.)
Teraz po czasie troszeczkę inaczej zrobiła bym ścieżkę , człowiek uczy się na błędach ,
no nic , nie będę poprawiać , bo sporo roboty z tym by było.
2.Ten wielki rododendron , to pozostałość po poprzednim właścicielu działeczki , w sumie dwa krzaki tam rosną . Tez mi się podobają
3.Hibiskusy , to moje małe dzieciaki wyhodowane z nasionek , w sumie miałam 8 sztuk , ale obdzieliłam rodzinkę i mi zostały 2 sztuki i to prawie w identycznych kolorach ( rodzinka ma rózne kolory)
4.Część liści idzie na kompost , a część porażonych chorobą palę , prawdę mówiąc za dużo nie zmieszczę na kompostowniku , bo mam za mały jak na moja działeczkę ,
Kiedys może uda mi się eMa namówić na dobudowanie jeszcze jednej części.
5.W maselnicę wsadziłam donicę i w niej posadziłam rozchodniki , wydaje mi się ,że jest to praktyczniejsze niż w samej maselnicy.
6.Modrzew posadziłam za blisko świerka conica i w tym roku chorował mi , co prawda udało się go uratować, ale musze ich rozdzielić na wiosnę.
7.Haha wędzonki , dopiero od 2 lat wychodzą nam jak powinny , bo wcześniej różnie z tym bywało

Mam nadzieję ,ze na wszystko odpowiedziałam i że wpadniesz od czasu do czasu na działeczkę

aniołek serdecznie zapraszam .


  PRZEJDŹ NA FORUM