Rozmowy przy kawie (7)
Małgosiu na zdjęciu Twojej Córki z pieskami widzę, że Burek prawą łapkę trzyma inaczej niż lewą. Stoi jakby 'na paluszkach" czy to jest ta łapka po złamaniu? Nie ma potrzeby jakiejś rehabilitacji?
Piękne są te Twoje fotki Dzieci i piesków wśród śniegu. Tyle radości! Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale wydaje mi się, że Twoja piękna Córka jest bardzo podobna do Ciebie. A Syn już kradnie serca dziewczynom?

Nie smuć się, wiesz przecież, że rolą ptasiej matki jest nauczyć pisklęta latać tak by mogły bezpiecznie wyfrunąć w świat, gdy dojdą do wniosku, że to już ta pora.

M. strasznie usztywnił stanowisko. Teraz na moje nagabywania w sprawie wiosny (męczące) odpowiada tylko "tak mawiali starożytni górale". I weź tu zrozum ród męski!


  PRZEJDŹ NA FORUM