Rozmowy przy kawie (7)
Uwielbiam szopki , te pokazane przez Lusię śliczne , u nas na wsi była skromna , ale dzieci na pasterce miały "używanie " na słomie , az czasami za głośno byłooczko
Małgosiucóra to wykapana mamusiaaniołek , bardzo do Ciebie podobna , śniegu sporo napadało u Was , bo u mnie tylko ciut ciut.
Misiu i jak świnka? , oby Ci tylko nie mykła gdzieś za meble , bo potem długo się szuka takiego delikwenta , coś o tym wiemlol
Mam nadzieję ,że chorowitki leczą się prawidłowo i szybko wyzdrowieją


  PRZEJDŹ NA FORUM