Cuda na kiju! O różnych dziwnych rzeczach, które są jadalne :) |
O, super wątek ![]() Chodzi o racuchy-placuszki z kwiatami robinii. Janeczka o nich wspomniała. My to robimy maczając całe kwiatostany w cieście naleśnikowym z dodatkiem proszku do pieczenia i smażymy na złoty kolor, ale można także zrobić rzadkie ciasto drożdżowe i postępować podobnie. Pyszna przegryzka i w dodatku nie ma szans się znudzić, bo jest wybitnie sezonowa ![]() Robinia nadająca się do spożycia wygląda tak: ![]() Natomiast produkt finalny wygląda znacznie lepiej niż na poniższym zdjęciu ![]() ![]() |