Cuda na kiju!
O różnych dziwnych rzeczach, które są jadalne :)
No i pokrzywa. Podobno najzdrowsza w maju, kiedy to zajadamy młode końcówki pędów, zanim pokrzywy nie zechcą kwitnąć. Najlepsza jednak jest jeszcze wcześniej, kiedy to w ogrodzie przednówek i brak jakiejkolwiek zieleniny, a pokrzywa, to wiadomo - cały rok rośnie, co nie zawsze nas cieszy wesoły

Jeśli mamy dużo pokrzywy, to możemy ją sobie przyrządzić identycznie, jak szpinak i zjeść z makaronem. Jest pyszna, ale tylko na świeżo, tuż po przyrządzeniu; odgrzewana już mi nie smakuje.



A jeśli mamy wczesną wiosnę i pokrzywy jest jeszcze niewiele, to chociaż na omlecik można uskubać. Podsmażamy wtedy pokrzywę na masełku i dodajemy do mieszaniny na omlet/naleśnik. Ja tu jeszcze wrzuciłam kawałki sera dla dodania pikanterii wesoły















  PRZEJDŹ NA FORUM