NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Elu, znamy się dzięki FO, Twój ogród na działce też poznałam dokładnie- wszak w sezonie odwiedzam Was dość często ;-). Nie mogło mnie tu zabraknąć. Przybywam późno, ale sama wiesz...zagoniona jestem strasznie :-( Piękny masz ogród i ten przydomowy i na działce. Życzę Ci więc dużo zdrowia do dalszego ich pielęgnowania, tym bardziej, że wiem ile pracy i serca im poświęcasz. Jednak jak widać na zdjęciach rośliny to doceniają i odwdzięczają się jak mogą. Melduję, że nasze ogordy dostają solidną porcję deszczu przed zimą. Myślę, że rododendrony będą zadowolone. Pozdrawiam serdecznie |