Dzień dobry w ostatni przedświąteczny tydzień, bo tego po kolejnej niedzieli już nie liczę...jeszcze 5 dni wstawania świtem przeżyć i ponad 2 tygodnie odsypiania Dziś zaganiany dzień, na pocztę, na pociąg po szwagra, z Rudym do weta, z Flo do fryzjera (i pamiętać, żeby nie odwrotnie, bo będzie łysy kot i dziecko ze skłutym od antybiotyków tyłkiem na święta ), ale lubię czasem taką ganiankę, bo daje poczucie bycia pożytecznym, jak lokomotywa Tomek
Aniu, świetny reniferek, kupowałaś on-line czy w realu?
Marysiu pokażesz domek? Ja ZNOWU w tym roku nie zrobiłam...
No to zaczynamy tydzień przedświątecznej gorączki Na rozgrzewkę bożonarodzeniowa kawa:
zdjęcie ze strony http://xbradtc.com/ |