| Iwkowy ogródeczek |
| Zuzka jak Ty dobrze masz z tym W. Asiu ja też swego czasu nie miałam miejsca na dużą choinkę Marysiu ja z tego samego powodu przeważnie miałam sztuczną , bo zazwyczaj jeździliśmy do Polski na święta połączone z wypoczynkiem noworocznym gdzieś w górach. Tak było praktyczniej . No i zawsze mogła dłużej postać Pat młodzi planowali wyprowadzkę właśnie na święta , ale życzliwa inaczej sąsiadka trochę namieszała i mają spory poślizg Aniu osobiście uwielbiam amarylisy i już się cieszę bo czerwony też raczył ruszyć i tym razem zaczął od pączka kwiatowego Wiatr ucichł na chwilę , ale widzę że znów nieźle kołysze drzewami |