Rozmowy przy kawie (7)
Balejaż jest efektem zamierzonym i próbą zniwelowania skutków samodzielnego farbowania kasztanowym brązem, który wyszedł jako ognista czerń i od 2 miesięcy nie chce z wlosów zleźćdiabeł Potem dziecko zagonię do zrobienia stosownych zdjęć.

Januszu, i ja pamiętam tamte czasy, choć jako dziecko rodziców niezaangażowanych politycznie mam raczej ekscytujące niż strasznie wspomnienia: z punktu widzenia 7-latki przedzieranie się przez zaspy o północy do mięsnego, żeby podpisać listę kolejkową, czy czatowanie na pomarańcze o 5 nad ranem nosiło znamiona wielkiej przygody aniołek A już dygowanie przez pola pod Kutnem w śniegu po pas, jak się slynny pociąg przemytytniczy Legnica-Brześć rozkraczył do dziś budzi we mnie żywe wspomnienia wesoły

Iwonko i jak straty? U nas zaczynają gałęzie drzew latać ale jeszcze tak fest to nie duje i jest nadzieja, że już nie zacznie...

Olu 500 kartek?? Ja tych ze 30 domowych nie jestem w stanie od tygodnia wyslać...apropos, wypisałam i zapakowałam pozostale forumowe, po czym....zostawiłam na stolediabeł Zatem wybaczcie, wyślę dopiero po weekendziezawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM