Rozmowy przy kawie (7)
Wreszcie się dowlekłam się bardzo szczęśliwy Z oczkami wpadającymi w oczodołu od namiętnego wypatrywania w kompa i mózgiem zwiniętym w ósemkę się od skomplikowanych konstrukcji, oczywiście prawnych. Więc nadrobię sobie Wasze gruchanie później.Muszę na jakąś chwilę wyłączyć ona organy,więc wpadnę wieczorkiem. A na razie wam pomacham z bezśnieżnych gór diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM