Rozmowy przy kawie (7)
Bea, wydaje mi się, że oksymetazolina czy ksylometazolina działa podobnie jak pseudoefedryna, czyli obkurcząjąco. Wiele lat temu miałam problemy z zatokami i to wiele miesięcy. Zaczęło sie od kataru, który leczyłam tymi środkami. Skończyło się na zaniku prawie śluzówki. Moi laryngolodzy dali mi zakaz stosowania wszelkich takich środków i używanie wyłącznie soli fizjologicznej. W takich małych fiolkach można kupić. Od tamtej pory ich nie używam, w razie silnego kataru stosuję Sinulan w pastylkach (wyciągi roślinne). I to wszystko. Poza tym litry soli fizjologicznej wlewam i od tamtej pory nie mam już tamtych problemów z zatokami. W razie naprawdę silnego bólu nosa przy katarze to zastosuje Ibuprom zatoki. Silnie działające preparaty do nosa trzeba z umiarem stosować i nie dłużej ponoć jak 3 dni, jak mówił mi laryngolog. Po tym czasie zwykle nic mi lżej nie było. Stąd moja ostrożność do tego typu środków. Sparzyłam się.


  PRZEJDŹ NA FORUM