Rozmowy przy kawie (7)
Bea no właśnie, kurtka na wacie, problem w tym, że ja właśnie mam wysokie to ciśnienie i kawę piję tylko rano, a potem to już raczej unikam. Ale bez p-bólowego czegoś się nie obejdzie, bo wczoraj ledwo na oczy widziałam, a W. to się wystraszył, bo blada jakaś byłam podobno bardzo wesołyNo i dziś zapowiada się podobnie diabeł
Fajny masz patent na lekarzy, ja jakoś tracę poczucie humoru w gabinecie. No raz parsknęłam śmiechem, jak mi lekarz medycyny pracy oglądał plecy i mówi: O rany, ale pani krzywa! (faktycznie, skolioza jak byk). Odpowiedziałam mu, że dobrze, że po łacinie tego nie wyraził bardzo szczęśliwy



  PRZEJDŹ NA FORUM