Rozmowy przy kawie (7) |
A Wy znowu o jedzeniu gadacie, piszecie, pokazujecie, a ja nerwowo ślinkę przełykam...nie bedę Was czytać przed zakupami produktów świątecznych, bo kupię zapasy jak dla wojska zainspirowana Waszymi wyczynami kulinarnymi ![]() Bogusiu, no to jest jakiś postęp na drodze ku własnej knajpie - podszkolisz się w cudzej i otworzysz własną ![]() ![]() Pokiwam się jeszcze chwilę nad tłumaczeniem i idę do wyrka, bo mam potworny niedobór snu ostatnio, a dzieci choć bawią się żwawo to ziewają coraz intensywniej, więc jest szansa, że szybko padną ![]() |