Rozmowy przy kawie (7)
Zuziu dzięki i oby się spełniło bardzo szczęśliwy dobrze ,że nie poleciałaś bo podobno w Bxl istny sajgon panuje zdziwiony byłam umówiona z koleżanką ale dzwoniła bym się nawet nie wybierała - większość ulic zblokowanych przez strajkujących , córka nie miała czym do pracy dojechać .
Pat niby już jestem obrobiona pracowo ,ale zaraz K przyjedzie i znów mi dowali płacze chyba że udam osobę wymagającą natychmiastowej pomocy lekarskiej lol na sprzątanie nie mam dziś kompletnie chęci ,zwłaszcza że schylając się muszę chustęczkę pod nos podkładać by nie kapało na podłogę diabeł NIE CIERPIĘ MIEĆ KATAR wykrzyknik

Ewcia jak miło bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM