| Rozmowy przy kawie (6) |
| Ja już w zasadzie też mogłabym prezent W. ofiarować, bo on również z gatunku praktycznych i przydatnych od zaraz (marudził, że nie ma moździerza w kuchni - no to teraz będzie miał A klapki z profilowaną podeszwą i paskami (trzema!) to ja potrzebuję, bo też w takich chodzę po domu, a w ostatniej użytkowanej parze paski mi się rozpękły. Bratnia Republika Korei Południowej zażyczyła sobie przyjechać do nas z wizyto-kontrolą w tygodniu poprzedzającym świąteczny tydzień! Szlag mnie zaraz trafi normalnie...Ale dobrze im tak, będą się pętać po zaśnieżonym Podlasiu na własne życzenie. |