Rozmowy przy kawie (6)
Pati to nawet kawa z zimą się kojarzyoczkotak bardzo chcesz tego białego?? u mnie też zimnica jak diabli i wczoraj jak wracałam z miasta to już na wzgórzach białe toto leżało, na razie same czubki drzew machnięte tym czymś białym. Wczoraj robiłam pierożki i dzisiaj powtórka, bo już nastawiłam grzybki i do południa się powinnam wyrobić z nimi hihi a uszka to może też w tym tygodniu zacznę?? Rudy kotek śliczny, a moja córcia ta od bajdlii ma też kotka w domu takiego ślicznego całego czarnego, dzieci na początku go męczyły, ale teraz już się przyzwyczaiły i nie dokuczają mu, ale ile ja się nasłuchałam, jak córcia tłumaczyłam wnuczętom, że nie wolno kotka do wózka wkładać i że nie jest on laleczką tylko zwierzątkiemwykrzyknikwykrzyknik

Pije kawusię i jest mi tak fajnie przy grzejniku, tak jak Pati nie chce mi się z domu wychodzić, a wczoraj jak byś Patuś nie była tak długo u lekarza to załapała byś się na pierogi, ale co się odwlecze to nie uciece, co nie?? no to chlup kawusię i dalej pod kocyk hihi


  PRZEJDŹ NA FORUM