Rozmowy przy kawie (6)
jej, jak zimno! płyny ustrojowe mi zamarzły w drodze od auta do lekarza, potem z powrotem, a do bramy wjazdowej mało mi ręce nie przymarzłydiabeł Miał być śnieg, syberyjskich mrozów nie zamawiałam...

U optometrysty wizyta trwała 2,5 godziny, Flo dzielna wytrzymała, Sara dzielna wytrzymała, za to ja prawie na powrocie zasnęłam za kierownicązawstydzony Teraz na rozgrzewkę to chyba tylko te rogaliki i lukrowe choinki mogą pomócaniołek

Kotów mam aktualnie 3,5 - pół nadal się boi, ale kupiłam mu mokrą karmę na przekupstwo i powolutku o krok na godzinę zbliża się do drzwi mieszkania...R. sugeruje, że druga kupka była większa i mogła być matką, która dzieci przed zimą po chałupach rozdysponowywałaaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM