Rozmowy przy kawie (6) |
Sweety pisze: Tak polecaliście różne filmy do oglądnięcia, że poszukałam to tu to tam i zamiast optymistycznego filmu o moich ulubionych świętach oglądnęłam "Gwiazd naszych wina". Film jest piękny, wzruszający, poruszający, pouczający, ale smutny. Uczy radości z każdego przeżytego dnia i z tego, co mamy. A często mamy wiele więcej niż inni i nie umiemy tego docenić. Boszzzz, no wzruszyłam się i tyle ![]() Czytałam o tym filmie, ale nie mogę się zebrać, żeby obejrzeć ze względu na trudną tematykę, ale...w sumie coś bardzo podobnego wczoraj obejrzałam: "Czas na miłość" - Richarda Curtisa, tego od "To właśnie miłość" - też o tym, jak warto docenić każdy dzień swojego życia i cieszyć się z rzeczy prozaicznych, ale ważnych. Z załozenia komediodramat, ale więcej w nim dramatu niż komedii, podanego jednak jak to u Curtisa tak, że uśmiechamy się przez łzy. Z zasady nie wzruszam się na filmach, ale w tym wypadku zasady złamałam ![]() ![]() Lucynko, no ja się właśnie panicznie zagotowania pieca boję, zwłaszcza, że eM mi postraszył, ze wtedy wybucha ![]() ![]() |