Ja mam pecha. Dzisiaj przyszły druty z e-dziewiarki , chciałam zaraz wypróbować. Nawlekałam oczka, i coś w jednym miejscu gorzej nici się przesuwają, patrzę, a one przygięte.
Zadzwoniłam do sklepu kazali odesłać. Jak dostaną to prześlą mi inne. Tylko czy ja się wyrobię na Mikołaja z tą czapką dla córy. Jutro chyba pójdę do sklepu i kupię takie skarpetowe i na nich zrobię, bo ja wolę takie czapki nie zszywane.
Proszę się nie śmiać za to pytanie, ale zastanawiam się czy te ażury pochłaniają więcej włóczki niż np. ścieg francuski. |