Gołąbki z grzybami i kaszą gryczaną
Wczoraj, po długim czasie (syn nie lubi grzybów) robiłam te gołąbki i za każdym razem uważam, że są warte grzechu. Kombinacja kaszy gryczanej i suszonych grzybów to coś obok czego nie można przejść obojętnie..... albo się kocha albo nienawidzi. Ja zdecydowanie kocham!

Przepis na ok 8-10 gołąbków:

Główka białej kapusty - ja polecam białą kapustę stożkową. Ma luźny pokrój główki i nawet o tej porze roku liście fantastycznie się oddzielają. Poza tym jest delikatniejsza w smaku.
1 woreczek kaszy gryczanej
8-10 dkg suszonych grzybów
2 duże cebule
2 łyżki masła
1 całe jajko
1/2 szklanki bułki tartej
sól, pieprz, maggi lub sos sojowy do smaku
2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany do sosu
olej do smażenia

Sposób przygotowania:

Kapustę obgotować w osolonej wodzie. Delikatnie zdjąć liście i z wyczuciem skroić grube nerwy liściowe lub innym sposobem, zbić tłuczkiem do mięsa. 1/2 litra wywary z kapusty zostawiamy. Zostawiamy też cały wywar z grzybów.
Uprzednio namoczone grzyby ugotować i drobniuteńko posiekać lub zmielić. Ja zmiksowałam blenderem. Ugotować według podanego na opakowaniu przepisu kaszę gryczaną. Cebulę pokroić w kostkę i zezłocić na masełku. Grzyby, kaszę i cebulkę wymieszać razem, dolać trochę wywaru grzybowego i wsypać kilka łyżek bułki tartej do uzyskania odpowiedniej kosystencji. Dodać całe surowe jajko i solidnie doprawić do smaku.
Farsz podzielić na tyle części ile mamy przygotowanych liści i zawinąć gołąbki. Gołąbki obsmażamy na oleju na złoty kolor albo nawet nieco mocniej i zalewamy wywarem z grzybów i niewielkiej ilości wywaru z kapusty. Dusimy pod przykryciem kilka minut. Gołąbki wyjmujemy, solidnie odsączając, a z powstałego wywaru robimy pyszny sos grzybowy, zagęszczony kwaśną śmietaną i odrobiną mąki. Na koniec doprawiamy do smaku.

Smacznego!



  PRZEJDŹ NA FORUM