Przepisy bożonarodzeniowe i adwentowe
W ploteczkach pojawiło się pytanie o śląskie makówki. Jako, że jestem rodowitą Ślązaczką i jest to moja ulubiona słodkość bożonarodzeniowa to z ochotą wielką podzielę się moim przepisem. Jednak jeśli ktoś myśli, że istnieje jeden, jedynie słuszny i farmaceutycznie dokładny przepis, to jest w wielkim, olbrzymim, kolosalnym błędzie.
Podstawą makówek, jak sama nazwa wskazuje jest mak....mak niebieski dokładnie. Kolejnym niezwykle ważnym składnikiem jest bułka pszenna. Nie jakaś tam dmuchana podróba ale najprawdziwsza pszenna bułka, przy czym kształt i rozmiar nie ma znaczenia. I ostatni z ważnych, to składnik zbiorowy czyli - b a k a l i e. Bakalie szeroko pojęte, a uściślając - bakalie ulubione. Postępowanie z samym makiem też jest różne i zależy od przejętej rodzinnej tradycji i stopnia akceptacji możliwych acz nieoczekiwanych i mało pożądanych ingrediencji. Tak więc, przed zmieleniem maku część populacji mak myje, płucze, myje, płucze, moczy, moczy, myje, płucze..... po czym, mak zostaje pozbawiony każdego ziarenka piasku, wszystkich skrzydełek naszych braci mniejszych, bakterii, wirusów i inszych drobnoustrojów oraz....... koloru i SMAKU. Ale za to jest czyściutki jak szpitalny korytarz. Jednak moje standardy higieniczne są nieco zaniżone, jak mawia nasza kochana Pat i wolę mak takim jakim go Pan Bóg stworzył..... pełen smaku, aromatu i koloru. Wszak i tak będzie gotowany.

Śląskie makówki według Mazurków

składniki:
500g mielonego na sucho maku (Można kupić mielony np. w Lidlu lub zmielić młynkiem żarnowym ostatecznie zwykłym młynkiem do kawy choć w tym przypadku na zmielenie 1/2 kg musimy zarezerwować sobie całe popołudnie. Na Śląsku tradycyjnie chodzi się mielić mak do piekarni, bo każdy szanujący się piekarz ma taki specjalny młynek)
7-9 bułek lub 3 bułki paryskie
250g rodzynek ... można zastąpić suszoną żurawiną
250g migdałów całych.... mogą być wymieszane z orzechami wszelkimi ale ja daję tylko migdały
1kg cukru... nie wykorzystamy całego ale warto mieć pod ręką
1 kostkę masła prawdziwego
1l mleka
1-2 opakowania cukru waniliowego
2-3 krople olejku migdałowego
szczypta soli do smaku

Sposób wykonania:

Mleko zagotować i odstawić do ostygnięcia.
Bułki pokroić w plastry grubości ok 1,5 cm.
Migdały, orzechy należy sparzyć, obrać ze skórki i drobno posiekać zostawiając kilka całych do dekoracji Uwierzcie... są o niebo lepsze niż te kupne krojone lub w płatkach. 50g posiekanych migdałów oprużyć na suchej patelni i odłożyć do dekoracji.
Zmielony mak zalewamy wodą kilka centymetrów nad powierzchnię maku. Dodajemy 3/4 kostki masła i wszystkie bakalie i szczyptę soli. Doprowadzamy powoli do wrzenia ciągle mieszają, bo mak lubi się przypalać. Do gotującej się masy dodajemy co najmniej 2 szklanki cukru (masa musi być mocno słodka), cukier waniliowy i kilka kropel olejku migdałowego. Masę mamy już gotową. Konsystencja musi być odpowiednia tzn nie może być zbyt rzadka ani zbyt sucha.
Na spód przygotowanej misy wykładamy niewielką część masy (ok 2 cm), następnie układamy na niej plastry moczonej w mleku bułki (bułkę moczymy szybko z dwóch stron)i wykładamy kolejną warstwę gorącej masy makowej. czynności powtarzamy aż do skończenia składników, przy czym na samej górze powinna być masa makowa.
Pozostałe masło delikatnie rozpuszczamy, polewamy nim wierzch makówek i suto posypujemy cukrem. Na koniec dekorujemy migdałami. Makówki najlepiej zrobić dzień przed wigilią, żeby warstwy się ładnie "przegryzły".
Jeśli okaże się, że nasze makówki wyszły nam zbyt suche to można je delikatnie przelać przegotowanym mlekiem lub odrobiną wody z cukrem.
Życzę smacznych Świąt.


  PRZEJDŹ NA FORUM