Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
Janeczko, ja jeszcze nie wybierałam swojego kompostu. Jak wiesz, swoje kompostowniki mam dopiero od wiosny tego roku. Teoretycznie kompost powinien już być ale u mnie jest problem z jego zapełnieniem. Nie mam trawnika, nie mam w najbliższej okolicy drzew liściastych, a i odpadów ogrodowych niewiele, bo to maleńki i młody ogródek. A samych odpadów kuchennych to raczej średnie ilości. Na dodatek, ja nie przerzucam kompostu. zawstydzony Podobno w termokompostownikach nie jest to konieczne i tego póki co się trzymam. Traktuję to jako eksperyment i test kompostownika. Zobaczymy wiosną co z tego wyszło. No... może już tej jesieni będę zmuszona dobrać się do dolnych pokładów, bo nie mam już ziemi i funduszy na kolejną przyczepę, a róże muszę czymś zakopcować. Sprawdzałam otwierając dolną klapkę i niby coś już tam jest ale ile i jaki ten kompost to jeszcze nie wiem. Obiecuję, że dam znać.


  PRZEJDŹ NA FORUM