Rozmowy przy kawie (6)
Iwonka....dziękuję,miałam na myśli czekoladę,ale dobre i to....jadłam lat temu kilka pewną czekoladę której smaku nie zapomnę....była duża,gruba i smak pralinek miała znaczy była miękka w srodku tak jakby nadziewana ale widać tego nie było....tyle pamietam,nawet koloru papierka nie pamietam zawstydzony
Za wsparcie dziękuję....wiem ze na WAS można liczyć,nawet bardziej jak na rodzinę....naprawdę.
Jadę znim do ortopety za tydzień,zobaczymy co da.
mam upatrzony prostotrzymacz,ale poczekam na jego zdanie,poza tym mam wydrukowane ćwiczenia....dziś ćwiczyliśmy....ale jest prosty,sztywny znaczy....dużo pracy przed nami.Szkoda że na zaj z pływania bardzo się wystraszył bo to by też bardzo pomogło....ech,zycie.....
dzięki ze mogłam się wygadać lol


  PRZEJDŹ NA FORUM