Rozmowy przy kawie (5)
Halo! Doczołgałam się do pracy, noc miałam, mówiąc krótko, nie najlepszą z powodów damskich. Kolejny dzień oglądania oszałamiającego słońca przez pracowe okno diabeł Dziś już muszę zabawić się w nieco mniej ChPD, ponieważ rzeczy do prania znajdują się w koszu, na koszu i wokół kosza, łazienka woła o pomstę do nieba, a ilość skarbów Kredki ułożonych na dywanie (kawałki suchego chleba, przywiędła marchewka, pół suchego obwarzanka) już przekracza dopuszczalne normy.
Pat nową książkę Tokarczuk pochłania teraz W. Ja się zabrałam za "Wschód" Stasiuka.
No dobrze, czas popychać te środę naprzód.


  PRZEJDŹ NA FORUM