Rozmowy przy kawie (5)
Witajcie.

Ja tam uwielbiam tańczyć i też z Anią i Pati na trzeciego mogę iść, bo mój mężuś nie tańczy, nie tańczył i tańczyć nie będzie, tak mi ślubny zapowiedział lata świetlne temu i nic się do tej pory nie zmieniło, bo bidulek ma drewniane nogi oczkonie to co ja, foczka utyta ale do tańcowania fiu fiulol

Nadal u mnie wieje,że aż mnie zęby bolą, te poleczone oczywiściediabeł...miałam dzisiaj zły sen, normalnie obudziłam się aż z tego powodu....szłam pod wiatr, taki straszny był i grzmoty waliły, bałam się okropnie, ale doszłam tam gdzie miałam dojść, no nie wiem gdzie...potem dotarłam do jakiegoś domu, a w nim mieszkał chłopak z mojej młodości i z nim zaczęłam się buziakować, ooo mateńko, jakie to było naturalne, realne i obudziłam się i po moim śnielollol.....a tak na marginesie to buziakowanie było całkiem przyjemnezawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM