Rozmowy przy kawie (5) |
Ooo, Misiu, dosiadam się do czekolady! Ja kiedyś kupowałam czekoladę Whittard http://www.whittard.co.uk/hot-chocolate Zakończyliśmy na dziś działania ogródkowe, obiadek też odfajkowany. Odpaliliśmy ogrzewanie, bo chociaż ja jakoś nie marzłam, ale W. ostentacyjnie do spania ubierał się w bluzę dresową z kapturem Na nic się zdały opowieści o generałowej Zajączkowej, która swą olśniewająca urodę zawdzięczała ponoć kąpielom w lodowatej wodzie i sypianiu w przenikliwym chłodzie wytwarzanym przez wiadra wypełnione lodem, ustawione w sypialni W. wyraził opinię, że jego uroda rozkwita w cieplarnianych warunkach, a nie w klimacie podbiegunowym. No, to na rozgrzewkę letnie słońce w butelce czyli tradycyjna nalewka: malinówka albo ratafia |